Przejdź do głównej zawartości

Kolczyki z żółtym nefrytem


Wyżywania artystycznego ciąg dalszy :)

Tym razem pod nóż, a raczej igłę :) poszedł właśnie nefryt. Urzekł mnie jego intensywny kolor. 
Taka mała namiastka słońca w środku zimy.

Jak donosi moja asystentka Wiki (znana również w szerszych kręgach jako Wikipedia;)) według starożytnych wierzeń skała ta miała również właściwości lecznicze w schorzeniach nerek.

Leczniczy czy nie mi poprawił nastrój...no i wygląd :)








Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

 Dla wszystkich bardzo już zniecierpliwionych długim brakiem postów :)                                  Jestem! ...i mam coś ze sobą;) Prosto spod dzisiejszej igiełki, nowa para kolczyków. Wzór dosyć często pojawiający się w sutaszowej twórczości, tym razem moja wersja tego wzoru. Kolczyki wykonane są z masy perłowej, sznurka sutasz oraz mnóstwa  drobnych i drobniejszych koralików szklanych, akrylowych . A tak prezentują się na uchu...tak, moim:)   Następne świecidełka już niebawem:)
W dzień gorącego lata ... kolorowy sutasz, pomarańcze, morza lazurrr i garść... jagód?;)